środa, 19 sierpnia 2009

kokosy



Radosne zdjęcie przedstawia brata pana, który mnie po północnym wybrzeżu obwoził, skromnego rolnika, który ma plantacyjkę bananów, kokosów, drzewa chlebowego i innych nieznanych mi z nazwy roślin, a którego odwiedziliśmy. Poczęstował nas pysznymi, prosto z palmy kokosami.

Drugie zdjęcie przedstawia mnie, tym razem zadowolonego z życia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz