Powyższe zdjęcia przedstawiają kościół i klasztor świetego Finbarna, w którym teraz mieszkam. Klasztor jest pełen życia: nawet w dni powszednie ludzie przychodzą do spowiedzi i na msze święte. Jest tu kaplica nieustającej (dosłownie) adoracji, działa studium dla świeckich, ogromna księgarnia, ambulatorium dla biednych i inne instytucje. Niemniej cały teren kościelny i klasztorny jest ogrodzony wysokim płotem pod napięciem. Budzi to mieszane uczucia.
Dokładniej opiszę świętego Finbarna w następnym poście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz